Parafia nowska (z której wydzieliła się obecna parafia Kamionka) obejmowała miejscowości oddalone od Nowego nad Wisłą nawet o kilkanaście kilometrów. Często odległość uniemożliwiała wiernym, szczególnie ludziom starszym i dzieciom, dotarcie na Msze święte w niedziele i święta, nie wspominając o innych nabożeństwach w dni powszednie. W związku z powyższym, jeszcze przed II wojną światową, mieszkańcy Kamionki postanowili wybudować w swojej miejscowości kaplicę. Ksiądz proboszcz parafii Nowe – Tadeusz Bartkowski, przychylił się do pomysłu parafian. W 1937 roku wyłonił się komitet z członków Towarzystwa Ludowego (niektóre źródła podają nazwę Katolickie Stowarzyszenie Ludowe) w Kamionce, w skład którego weszli Józef Janicki, Józef Borucki i Leon Hofman. Komitet miał za zadanie zająć się sprawą zorganizowania kaplicy.
Bardzo pomocny w pracach Towarzystwa był ks. Komorowski. Ponieważ budowa nowej kaplicy wymagałaby zbyt wielkich nakładów finansowych, wydzierżawiono salę od Bronisława Kwiczory (20 marca 1938 roku). Dnia 23 marca 1938 roku wystosowano pismo do biskupa Stanisława W. Okoniewskiego z prośbą o pozwolenie na otwarcie stacji duszpasterskiej w Kamionce. Treść wystosowanej petycji brzmiała: „Zwracamy się do Waszej Ekscelencji z gorącą prośbą, aby zezwolić utworzyć w Szlachetnej Kamionce, parafii Nowe, stację duszpasterską. Wieś Szlachetna Kamionka liczy z najbliższą okolicą tysiąc dusz. Do kościoła parafialnego w Nowem mamy 10 km, z tego powodu dużo ludzi już kilka lat nie mogło być w kościele. Salę na kapliczkę wydzierżawiliśmy o powierzchni 12 m x 12 m. Odpis kontraktu dołączamy. Cieszylibyśmy się, gdyby w Szlachetnej Kamionce odprawiano przynajmniej dwa razy w miesiącu Mszę świętą. Powyższą prośbę czynimy za wiedzą i zgodą naszego księdza proboszcza przewielebnego radcy Tadeusza Bartkowskiego. W imieniu wszystkich mieszkańców Szlachetnej Kamionki prosimy, jak najpokorniej gorącą naszą prośbę uwzględnić. Miejscowy Komitet”. Prośbę zaopatrzono podpisami 63 mieszkańców wsi. Jeden z delegatów, który był z pismem w Pelplinie relacjonował później, że ks. kanonik Lewandowski podczas rozmowy z delegacją w Kurii stwierdził, że w przyszłości należałoby w Kamionce wybudować kościół (kaplicę), a lokalizacja miała znajdować bliżej lasu (w rejonie Sarnowo lub inaczej zwane Podlas). Po dwóch tygodniach biskup przysłał odpowiedź, w której przychylnie ustosunkował się do prośby mieszkańców Kamionki o zaistnienie kaplicy.
Poświęcenie kapliczki nastąpiło w drugie święto Zielonych Świąt – 6 kwietnia 1938 roku (dokonał tego proboszcz nowski ks. Tadeusz Bartkowski). Odtąd dwa razy w miesiącu odprawiano Msze święte. Pierwsza kolekta wyniosła 71,40 zł. Mieszkańcy zbierali wtedy dobrowolne datki pieniężne lub w naturze na wyposażenie kaplicy (w dniu 25 kwietnia 1938 roku w kasie znajdowała się kwota 563,70 zł). Ołtarz do sprawowania Najświętszej Ofiary zbudował i ofiarował miejscowy stolarz, Bolesław Chmielecki. Umieszczono nad nim obraz Matki Boskiej Częstochowskiej (zakupiony i poświęcony w 1939 roku). Dokonał tego wikariusz nowski ks. Brunon Echaust, dnia 9 lipca 1939 roku (ten to kapłan został bestialsko zamordowany przez hitlerowskiego okupanta 20 października 1939 roku). Zakupiono też wtedy harmonium za 450 zł. We wrześniu 1939 roku okupanci kazali kaplicę zamknąć. Ostatnią Mszę odprawił ks. Echaust 17 września 1939 roku – po Mszy świętej, niejaki Słomski, mieszkaniec Kamionki (zwolennik wojsk niemieckich – pierwszy wyciągnął flagę niemiecką po ich wkroczeniu, a także zabrał ze szkoły i spalił polską chorągiew) głośno rozkazał, aby mówić kazania po niemiecku, bo już Polski nie ma. Wszystkie obrazy i szaty przewieziono wtedy do kościoła nowskiego i je ukryto. Kaplicę zamienił okupant na salę.
Należy wspomnieć, że mieszkańcy Rychławy w 1939 roku, poprzez działania kierownika szkoły Brunona Białego, czynili także starania o utworzenie u siebie ośrodka duszpasterskiego. Sprawa ta była pozytywnie zaopiniowana przez ks. biskupa Konstantyna Dominika, jednak II wojna światowa przeszkodziła zrealizowaniu tego zamiaru.
Po wojnie miejscowa ludność znowu zaczęła myśleć o otwarciu kaplicy. Brakowało jednak funduszy na jej remont. Z inicjatywy Marii Rozalskiej – kierowniczki szkoły, wystawiono dwie sztuki amatorskie: „Żywot świętej Genowefy” i „Zemstę Cygana”. Uzyskany dochód przeznaczono na odnowienie kaplicy. Dnia 12 czerwca 1949 roku ksiądz proboszcz Wacław Pruszak dokonał poświęcenia świątyni. Patronem kaplicy został św. Andrzej Bobola. Znowu w Kamionce odprawiano dwie Msze w miesiącu. W tym samym dniu zebrała się miejscowa ludność w sali szkolnej, aby wybrać radę kościelną. W skład Rady Kościelnej weszli: Leon Badziąg, Leon Hoffman, Bolesław Chmielecki, Stanisław Jagła. Nowo utworzona rada zawarła umowę z p. Kwiczorem, w związku z wydzierżawieniem sali na kaplicę. W kolejnych latach przyjeżdżali do kaplicy w Kamionce odprawiać Msze św. wikariusze nowscy: ks. Jan Pliszka (1949 rok), ks. Klemens Baumgard (1950), ks. Władysław Wałdoch (1951-1952), ks. Adam Majka (1953), ks. Stanisław Laudy (1954), ks. Bernard Cybulski (1955), ks. Kazimierz Kirsztein (1956), ks. Henryk Mross (1957).
Ksiądz Mross zaangażował się całym sercem w sprawę kaplicy. Od 1 września 1957 roku ks. Henryk uczył także religii w miejscowej szkole podstawowej. Od listopada 1957 roku Msze odprawiane były w każde święto, niedzielę i piątki. W 1957 roku prymas Polski kardynał Stefan Wyszyński zezwolił na przechowywanie w kaplicy Najświętszego Sakramentu (Decretum: „Susceptis precibus Rectoris ecclesiae paocecialis in Nowe, ab Ordinario Culmensi rite commendati, vigore specialissimarum facultatem, a Sankta Sede Nobis tributarum praesentibus litteris benigne concedimus, ut in oratorio publico in Kamionka Ssma Eucharistia asserwaeri possit, servatis tamen de iure serwandis”. Datum, Varsawiae die 04 Decembris 1957). Staraniem miejscowego Komitetu pozyskano pieniądze na zakup tabernakulum (800 zł). Poświęcił je, w uroczystość Bożego Narodzenia 1957 roku, ksiądz Henryk Mross, przy uczestnictwie 750 wiernych. W związku z tym, że frekwencja na nabożeństwach była wielka, to pojawiła się myśl, aby zbudować chór. Parafianie z Kamionki, będąc ludźmi operatywnymi, szybko wykonali to dzieło. Koszt jego budowy wyniósł 7000 zł. Zwiększyła się przez to, o 100 osób, liczba ludzi, którzy wchodzili do kościoła. Przed Bożym Narodzeniem ks. Mross zakupił figurki do szopki. W dokumencie z 28 stycznia 1958 roku Kuria Biskupia Chełmińska pozwoliła na udzielanie sakramentu chrztu w kaplicy. Dnia 7 marca 1958 roku ksiądz proboszcz Alfons Tągowski dokonał aktu erekcji i błogosławieństwa stacji „Drogi Krzyżowej”. Wyposażono też kaplicę w ławki (wykonał K. Śepek z Nowego), chrzcielnicę, harmonium oraz niezbędne szaty i naczynia liturgiczne. W 1964 roku zakupiono konfesjonał oraz monstrancję (przywieziono ją z Częstochowy). W latach siedemdziesiątych wymieniono tabernakulum oraz ołtarz. Dokonano gruntownego remontu kaplicy. Położono nowe deski na podłodze, a także instalację elektryczną. Wymalowano ściany.
W obszernym pokoju przy kaplicy mieściła się zakrystia. W niej miejscowi duszpasterze uczyli dzieci religii. Zakrystia była wyposażona we wszystko, co jest potrzebne do posługi ołtarza (puszki, kielich mszalny, ornaty, bieliznę kościelną, księgi liturgiczne, konfesjonał dla słabo słyszących). Przy murze na zewnątrz kaplicy postawiono wieżyczkę, a w niej umieszczono sygnarek. W 1958 roku odbyły się misje, na pamiątkę których poświęcono krzyż i umieszczono go na ścianie zewnętrznej kaplicy. W 1959 roku misje zostały odnowione.
Pierwsza wizyta biskupa w Kamionce miała miejsce 18 czerwca 1958 roku. Wówczas to, wizytujący parafię nowską, ks. biskup Bernard Czapliński odwiedził także kaplicę w Kamionce i spotkał się z dziećmi w szkole. W imieniu parafian przywitał ks. biskupa radny parafialny Bronisław Jagła.
W maju 1963 roku przybył do Kamionki ks. biskup ordynariusz Kazimierz Kowalski, który stwierdził konieczność istnienia kaplicy w tej miejscowości.
Księża nowscy czuwali cały nad duszpasterstwem mieszkańców Kamionki i sąsiednich miejscowości. Sprawowali sakramenty w kaplicy, ale też odwiedzali domy podczas wizyty kolędowej. Na zdjęciu kolędowym, nadesłanym przez p. Andrzeja Szymańskiego z 1959 (lub 1960) roku, przedstawiony jest proboszcz nowski ks. Alfons Tęgowski z ministrantami oraz małym Andrzejem i bratem Henrykiem (wychowywali się u dziadków Wandy i Pawła Ronowskich).
W latach rektorowania, w powstałym już w Kamionce Ośrodku Duszpasterskim, przez ks. Jana Szachnitowskiego (1967 – 1972) zakupiono do kaplicy nowe szaty liturgiczne, obrusy. Usunięto też stary ołtarz i sprawiono nowy – twarzą do ludu (w myśl wytycznych dokumentów z Soboru Watykańskiego II), a także nowe tabernakulum wraz z płytą pod nim. Na wiosnę 1972 roku dokonano, przy pomocy wiernych, remontu całego wnętrza kaplicy. Usunięto starą zakrystię i ściankę, położono nowe deski na podłogę, założono nową instalację oświetleniową i wymalowano całą kaplicę. Za czasów pracy ks. Brunona Borty – dnia 21 lutego 1973 roku zakupiono i sprowadzono obrazy Drogi Krzyżowej od sióstr józefitek. Były one dużych rozmiarów – wymieniono więc dotychczasowe obrazki bardzo małe. Dokonano też remontu kaplicy: pomalowano całą kaplicę, założono kinkiety przy ołtarzu, w prezbiterium wyłożono nową wykładzinę. Odnowiono obraz Matki Boskiej Częstochowskiej i figurę Serca Jezusowego. Ks. Jerzy Pajdak zakupił, w latach osiemdziesiątych, do kaplicy: 4 ornaty (2 białe, 1 zielony, 1 fioletowy) oraz 2 kapy (białą i fioletową). Dnia 11 marca 1984 roku odbyła się w kaplicy wizytacja biskupa diecezjalnego Mariana Przykuckiego, który udzielił sakramentu bierzmowania.
Na zdjęciu modlitwy w kaplicy w roku 1985 (w czasie pogrzebu śp. Konrada Kaisera).
W lipcu i sierpniu 1987 roku kaplica ponownie została odmalowana. W 1988 roku, z okazji peregrynacji obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, zakupiono nowe: kielich, mszały, dzwonki, ampułki i kołnierze dla ministrantów. W dniu peregrynacji (19 czerwca 1988 roku) Mszę w kaplicy odprawił ks. biskup Andrzej Śliwiński. Kolejna wizytacja odbyła się dnia 5 kwietnia 1991 roku. Podczas uroczystej Mszy Świętej ks. biskup Jan Bernard Szlaga udzielił sakramentu bierzmowania młodzieży z klas VII i VIII.
Krzyże i kapliczki przydrożne
Od niepamiętnych czasów w każdej wsi i mieście wznoszono kapliczki i krzyże przydrożne. Często określano je mianem Bożych Mąk. Budowano je przy drogach i bezdrożach, u wylotu dróg, niekiedy z obu stron miejscowości. Fundowane były przez zamożne rodziny, a najczęściej przez całą społeczność, powstawały przeważnie jako dowód uznania wymodlonej pomocy. Niekiedy wznoszono je z myślą o stacjach procesji Bożego Ciała, jako prośbę o błogosławieństwo albo jako wotum sercem składane na chwałę Boga. Większość kapliczek i krzyży przydrożnych powstała w XIX wieku. Do dziś przetrwała tylko część. W okresie międzywojennym, w samej Kamionce, istniały 3 przydrożne kaplice. Hitlerowski okupant niszczył je na początku II wojny światowej. Niemiec Helmut Neuman wydał polecenie zburzenia kapliczek w Kamionce i mieszkańcy musieli to uczynić. Zburzone zostały także m.in. krzyże w Zabudowni i Milewku, a także Boże Męki w Rychławie, Milewie, Rudawkach, Głodowie. Dzięki ofiarności wiernych prawie wszystkie zostały odbudowane.
Na terenie obecnej parafii Kamionka powstały wtedy następujące kapliczki:
- w Głodowie – zbudowana w 1946 roku dzięki ofiarności mieszkańców;
- w Rychławie – ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa (napis: „Jezu chcemy choć przebojem wiecznie trwać przy Sercu Twoim”), zbudowana w 1945 roku;
- w Rudawkach – w miejscu poprzednio zburzonej kapliczki, na przełomie 1945 i 1946 roku została odbudowana kaplica poświęcona św. Antoniemu, murował ją murarz Balewski z Sarnowa, inicjatorką odbudowy była Irena Weiss – Potocka (przez wiele lat prowadziła przy niej nabożeństwa majowe); szkody wyrządzone przez piorun w 1959 roku zostały później naprawione; w lipcu 2009 roku nieznani sprawcy włamali się do kapliczki i rozbili figurę św. Antoniego (kradnąc równocześnie 2 figurki małych aniołków); dzięki ofiarodawcy Krzysztofowi Kuneckiemu (posiadającemu ją od swojej babci) już dnia 27 lipca 2009 roku ks. proboszcz Andrzej Taliński poświęcił inną figurę św. Antoniego wobec zgromadzonych mieszkańców Rudawek i Kamionki;
- w Milewie – do 1939 roku stała tu kamienna grota z wizerunkiem Matki Bożej (w tymże roku Niemcy wysadzili ją w powietrze), w 1948 roku został postawiony przez mieszkańców krzyż, a w roku 2000 została wybudowana nowa grota z figurą Matki Bożej oraz nowy krzyż – poświęcone w 2001 roku przez księdza proboszcza Józefa Talkowskiego z Nowego, z udziałem władz gminnych;
- w Twardej Górze (w posesji państwa Kaszubowskich – wg relacji tej rodziny pierwszy krzyż został tu umieszczony w 1880 roku, gdy mieszkała tu wówczas rodzina Tucholskich – ten stary krzyż został przewrócony przez silny wiatr, a obecny krzyż został wykonany w 1980 roku),
- w Zabudowni (kiedyś był stary krzyż, który przez lata ulegał zniszczeniu; w roku 1940 – jak relacjonowała Marianna Młokosa, córka autora krzyża – Władysław Pastuszka własnoręcznie wykonał nowy drewniany krzyż, a został on poświęcony przez ks. proboszcza z Nowego; na przełomie 1949/1950 roku drewniany krzyż zbudował Józef Rohde; a w związku z tym, że krzyż dwukrotnie się przewracał, to został zrobiony krzyż metalowy przez Witolda Krzemińskiego w latach 90-tych poprzedniego stulecia, poświęcony przez ks. proboszcza Andrzeja Bławata).
Kapliczki oraz krzyże pełnią funkcję miejsc gromadzenia wiernych na okolicznościowych nabożeństwach, a ich opieką zajmują się mieszkańcy poszczególnych miejscowości. Są one ważnym elementem krajobrazu i dziedzictwa kulturowego parafii.
Źródła:
- Karcz Anna „Duszpasterstwo w parafii pw. św. Mateusza Ewangelisty i Apostoła w Nowem w latach 1945 – 2004” (praca magisterska, UKSW Warszawa 2007);
- Kronika parafii Kamionka (prowadzona od 1958 roku przez Marię Rozalską, od 1979 roku przez Janinę Kuręk, a od 1998 roku przez Mirosławę Weiss).
- Ks. Mross Henryk „Parafia św. Mateusza w Nowem. Zarys monograficzny”. Pelplin 1962;
- „Pielgrzym” 1994. Pelplin.
- Pierzynowska Gertruda „Kapliczki i krzyże przydrożne Kociewia”. Tczew – Pelplin 2005.